“Bajeczny, smaczny, kulturalny”

Jesteśmy od 13 lipca 2019, jeszcze kilka dni :-) na szczęście pobyt 2 tygodniowy. Pierwsze informacje: HB - masakra! Nagadałem kucharzowi, że prez to jedzenie .... przytyję kilka kilogramów! Ucieszył się - ja NIE! Przepysznie. Niektórzy mogą narzekać, że się trochę powtarza, ale proszę bardzo! Ze... Więcej

Jesteśmy od 13 lipca 2019, jeszcze kilka dni :-) na szczęście pobyt 2 tygodniowy. Pierwsze informacje: HB - masakra! Nagadałem kucharzowi, że prez to jedzenie .... przytyję kilka kilogramów! Ucieszył się - ja NIE! Przepysznie. Niektórzy mogą narzekać, że się trochę powtarza, ale proszę bardzo! Ze smakiem zjem jeszcze! Pokoje, hotel: Czysto! Nawet bardzo, bez najmniejszych zastrzeżeń! Kultura, wsparcie. Basen - korzystały tylko dzieci (16 i 20 lat) ;-) Im wystarczyło na ochłodzenie! My (.... i ... lat) korzystamy ze wszystkich plaż! Plaże! I trudno jednoznacznie określić, która jest najlepsza. Byliśmy pewni, że ta kameralna jest najlepsza. Poszliśmy na inne - teraz nie doradzę, wszędzie jest inaczej, ciekawiej. Okolica. Jeżeli nie chcesz IMPREZOWNI (napitych, hałaśliwych) - wybieraj Tossę! Jeżeli chcesz blisko do plaży i autobusu - wybieraj Tossę! A może chcesz pięknych zdjęć, klimatycznych uliczek - wybieraj Tossę! Wyjazdy - dojazdy. Tu troszeczkę słabiej, choć dojazd do Barcelony nie jest straszny. Można autobusem brzpośrednim. My wybraliśmy Bus - Train - taniej i z klimatem. Kupijąc w obie strony, tj. do Blanes (tu przesiadka na dworcu „PKP” ;-) )i dalej pociągiem do Barcelony na Plaça Catalunya Barcelona - wyszło najtaniej (jak dla nauczycieli z Polski :-( ) Warto wyjechać wcześniej, nawet bez śniadanie, aby więcej tam „zaliczyć”. Ceny w sklepach: nie obrzerając się jak w domu ;-) - ceny są podobne. Droższe alkohole nieznacznie droższe, śle zimno piwo w sklepie kupuję za 1,40 euro za litr. Woda, mleko - nie przesadzając nie odczujesz różnicy! Dodatkowe posiłki - raczej nie było potrzeby, ale jeżeli nie w barach w pierwszej linii brzegowej - jak w Polsce! Drinki, cocktaile - w hotelu wyraźnie opłacalne, ale na mieście można podobnie. Czym zachęcić, przekonać? Kilka fotek, bez hotelu, bo podobne jak w reklamie. Co zabrać ze sobą: buty na żwirek, maskę pełnotwarzową, parasol ;-) Czy wrócę? Pewnie nie, ale gdyby była „okazja” wracałbym co rok! Cisza, „daleko” od centrum, do sklepów blisko. Do plaż, kościoła / 8-10 min. Bajeczne miejsce!!!

Mniej

“Wspaniała obsługa”

Spędziłam w tym hotelu razem z rodziną ostatnie dwa tygodnie czerwca. Największym plusem Esmeraldas są jego pracownicy : kompetentni, serdeczni, pomocni, życzliwi. Tacy byli dokładnie wszyscy, zaczynając od wspaniałej obsługi restauracji, wzruszająco troskliwej w stosunku do zwłaszcza najstarszyc... Więcej

Spędziłam w tym hotelu razem z rodziną ostatnie dwa tygodnie czerwca. Największym plusem Esmeraldas są jego pracownicy : kompetentni, serdeczni, pomocni, życzliwi. Tacy byli dokładnie wszyscy, zaczynając od wspaniałej obsługi restauracji, wzruszająco troskliwej w stosunku do zwłaszcza najstarszych i tych najmłodszych gości , poprzez bardzo kompetentnych pracowników recepcji, skłonnych do pomocy w każdej sytuacji. Apartament hotelowy : czysty, wygodny dla mojej trzyosobowej rodziny. Łóżka , co rzadko spotykane w aparthotelach jednakowo wygodne tak w sypialni jak i dostawki w pokoju z aneksem kuchennym, zapewniały pełen komfort nocnego wypoczynku. Obszerny balkon , mimo ,że oddzielony od sąsiadów tylko zmatowanymi szybami, zapewniał niezbędną intymności i dobre warunki do odpoczynku. Ściany między pokojami słabo wyciszone ale my mieliśmy bardzo kulturalnych sąsiadów i w nocy panowała cisza. Recepcjoniści dbali o wypoczynek swoich gości i w razie potrzeby uciszali tych głośnych , przeszkadzających i w hotelu panował spokój. W naszym pokoju od strony sąsiedniego hotelu słońce było w godzinach popołudniowych i to nam wystarczało w zupełności. Jedzenie bardzo smaczne. Skromniejsze śniadania , raczej pod gusta przeważających tutaj gości czyli Anglików i Francuzów: bekon, jajka sadzone, fasolka, niezbyt duzy wybór wędlin { nam bardziej smakowały hiszpańskie mortadele niż konserwowa szynka} , ze dwa gatunki zółtego sera, często hiszpańskie omlety i ziemniaczane zapiekanki, czasem na ciepło małe kiełbaski chorizo, no i oczywiście kawa , herbata, soki , słodkości. Jednym słowem ze śniadania nikt głodny nie wychodził a już kolacje to była istna uczta. Kolacje były lepsze i bogatsze niż w innym czterogwiazdkowym hotelu, który odwiedziłam w Hiszpanii, Kolacyjne jedzenie w dużej mierze typowo hiszpańskie. Z tego hotelu 10 minut spacerkiem do centrum magicznej Tossy i plaży. Autobusem z oddalonego również o ok. 10 minut piechota dworca , w 15 minut można znaleźć się w słynnym z dyskotek i innych rozrywek Lloret de Mar. Z Lloret de Mar w 45 minut można znaleźć się w stolicy regionu Gironie, urodą swojej starówki dorównująca tej w Barcelonie. Jednym słowem wspaniałe wakacje za umiarkowaną cene. W Esmeraldas znakomicie będą się czuły rodziny z dziećmi, osoby starsze jak i również wszyscy inni , którzy podczas odpoczynku cenią spokój i ciszę.

Mniej

“Wygodny hotel w mieście”

Co prawda hotel jest oddalony od starego miasta i plaży o kilkaset metrów ale jest to rekompensowane miłą obsługą. Personel uprzejmy i pomocny. Asortyment w kuchni nie za bogaty ale potrawy są smaczne. Dobra relacja jakości do ceny. Warto wybrać pokój na wyższym piętrze.